Nie możesz przestać pić? Dowiedz się, jak powiedzieć STOP
Myślę, że każdy zgodzi się z popularnym stwierdzeniem, że alkohol szkodzi zdrowiu. Ma on destrukcyjny wpływ nie tylko na organizm człowieka, ale też na jego psychikę.
Często to właśnie w ludzkiej świadomości czy też podświadomości wszystkie uzależnienia znajdują swoje źródło. Warto zatem zauważyć, że aby pozbyć się ciągłej chęci na alkohol i powiedzieć STOP, trzeba spojrzeć w głąb siebie i na tym polu oprzeć swoją terapię.
Jak alkohol wpływa na organizm?
Zanim jednak przyjdzie się do pracy nad sobą, to kluczem do sukcesu jest sam początek, czyli zauważenie i zdefiniowanie swojego problemu. Nie zawsze musi to być alkoholizm przejawiający się ciągłym piciem do nieprzytomności. Czasem może to być stale odczuwalny głód alkoholowy.
Procentowe trunki działają na psychikę człowieka. Sądzi on, że dzięki kilku piwom czy kieliszkom wina będzie on się w stanie zrelaksować, znaleźć w sobie odwagę, czy po prostu dobrze się bawić.
Tymczasem sytuacja wygląda inaczej. Regularne lub też duże spożywanie alkoholu w krótkim czasie może prowadzić do
- wzrostu tolerancji na niego,
- urojeń,
- osłabienia odporności,
- utraty kontroli,
- zaniku samoświadomości.
Przy tym wszystkim psychika pozornie podpowiada nam, że bez alkoholu nie możemy już normalnie funkcjonować i wpadamy w poważny nałóg.
Dlaczego ciężko przestać?
Jeśli zauważamy już swój problem, to ktoś mógłby powiedzieć, że teraz wystarczy tylko przestać pić. Jak jednak wiadomo, nie jest to takie proste.
Wyjście z ciągu alkoholowego prowadzi do wielu skutków ubocznych w organizmie. Na przykład nudności, bólu głowy, niepokoju, biegunek, czy nawet padaczki po alkoholowej.
Najczęściej jest tak, że gdy człowiek zaczyna odczuwać powyższe dolegliwości, znów sięga po alkohol, by poczuć się lepiej, co w rezultacie wzmacnia jego złudną potrzebę picia.
Dlatego też ludziom tak ciężko wyjść z uzależnienia, ponieważ próbując walki na własną rękę, nie są oni do niej psychicznie przygotowani.
Jak powiedzieć STOP?
Wiadomo, że w walce z uzależnieniem pomagają różnego rodzaju grupy wsparcia, spotkania AA, terapie w ośrodkach walczących z nałogami itd. Jest to oczywiście bardzo dobra droga, jednak w ostatnim czasie popularna i co ważniejsze, bardziej skuteczna stała się tzw. metoda Easyway Allena Carra.
Czym jest Easyway?
Anglik Allen Carr wymyślił tę metodę, chcąc uwolnić się od nałogowego palenia papierosów. Udało mu się to osiągnąć bardzo szybko ze względu na zmianę nastawienia. Uświadomił on sobie, że papierosy nie są mu w ogóle potrzebne do życia, a co za tym idzie, nie przynoszą mu żadnej przyjemności. Całe to powszechne myślenie, że palenie relaksuje istnieje tylko w głowie, jeśli więc uświadomimy sobie, że jest ono złudne, to tak naprawdę przestajemy mieć ochotę na zapalenie.
Podobnie ma się rzecz z alkoholem. Ludzie myślą, że po alkoholu mają lepszy humor, są bardziej odważni i zrelaksowani. Jest to jednak pewnego rodzaju psychiczny efekt placebo. To nie alkohol jest źródłem poprawy samopoczucia. Jeśli dotrze to do świadomości, to jedyne myśli związane z alkoholem będą się wiązać z tym, że przynosi on wiele szkód organizmowi oraz daje mało pożytku duchowi.
Easyway jest praktykowana w wielu klinikach na świecie, gdzie wyspecjalizowani terapeuci prowadzą sesje grupowe. Dodatkową zaletą takiej terapii jest to, że wystarczy zaledwie 6 godzin, by już stwierdzić, że nie jest się osobą uzależnioną i z tym przekonaniem trwać w trzeźwości.
Choć brzmi to dość kontrowersyjnie, to warto dodać, że po wydaniu książki Allena Carra, jego metoda wykazywała nawet 95%-ową skuteczność. Nie można zatem przejść obok niej obojętnie.
Jak widać, to właśnie na polu świadomości odbywa się walka o wyjście z uzależnienia od alkoholu. Wybór drogi, przez którą chcemy przejść, by ją wygrać z nałogiem, zależy od nas samych. Jednak warto wiedzieć, że nie zawsze musi się to wiązać z długą i mozolną pracą. Odpowiedź na pytanie, jak przestać pić, wiąże się z indywidualnym podejściem każdego człowieka. Jeśli nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, to stwierdzenie, że wystarczy jedynie przestać pić, staje się prawdziwe i co ważniejsze, wykonalne.