Czy po epidemii ceny energii odnawialnej spadną? Kwi14

Tagi

Podobne posty

Podziel się:

Czy po epidemii ceny energii odnawialnej spadną?

Odnawialne źródła energii, w tym energia wiatrowa i panele fotowoltaiczne mogą ucierpieć na panującej globalnie pandemii koronawirusa.

Choć są rozwiązaniami ekologicznymi i coraz więcej osób oraz firm decyduje się na ich montaż, ze względu na ograniczoną produkcję w Chinach i niepewną sytuację finansową wielu osób, rozwój energii odnawialnej może nieco wyhamować. Co ciekawe, ze względu na ograniczone zapotrzebowanie i większe rezerwy, ceny różnych źródeł energii na świecie spadają.

Czy to samo może spotkać energię słoneczną? Czy po epidemii ceny energii odnawialnej spadną?   

Jak epidemia może wpłynąć na wykorzystanie energii odnawialnej?

Na świecie już odnotowuje się spadek zainteresowania energią odnawialną, zarówno słoneczną jak i wiatrową. Dzieje się tak nie tylko przez niepewną sytuację finansową wielu osób, ale też zaburzone łańcuchy dostaw choćby na panele słoneczne produkowane w Chinach. Po zamknięciu wielu fabryk i ograniczeniu transportu, międzynarodowy dostęp do elementów niezbędnych w projektach został częściowo ograniczony.

koronawirus a przemysł

Brak łatwego dostępu do nowych elementów dla paneli fotowoltaicznych może być pewnym problemem, ale nie powinien negatywnie wpłynąć na ceny samej energii odnawialnej – zapasy materiałów jakimi dysponuje wiele firm specjalizujących się w montażu paneli fotowoltaicznych wystarczą do tego, by swobodnie obsłużyć wielu klientów.

Na pandemii koronawirusa może ucierpieć nieco bardziej energia wiatrowa wykorzystywana przede wszystkim tam, gdzie możliwe jest ustawienie większych farm wiatrowych. Miejsca takie wymagają regularnego serwisowania aby zapewniały pełną sprawność i moc. Spowolniona praca fabryk i ograniczenia poruszania się będą takie prace częściowo utrudniały, choć z pewnością nie zatrzymają całkowicie działania istniejących już farm wiatrowych. Odnawialne źródła energii są w dzisiejszych czasach szansą na oszczędności, a nie dodatkowym generatorem strat – w sytuacjach ograniczonych przychodów, posiadanie własnego, niezależnego od cen rynkowych źródła energii z pewnością przyczyni się do lepszej sytuacji finansowej wielu firm oraz jednostek.

Inwestycja w energię odnawialną w dobie pandemii

Zainteresowanie energią odnawialną zeszło w ostatnim czasie na dalszy plan, bo każdy skupia się raczej na walce z globalną pandemią koronawirusa i ochroną własnego zdrowia. Zarówno firmy, jak i osoby prywatne ucierpiały finansowo z powodu ograniczeń handlu czy zamykających się stanowisk pracy, stąd mniejsza pewność finansowa i większa szansa na to, że plany inwestycji w energię odnawialną będą przekładane na bardziej odległą przyszłość. Trzeba jednak podkreślić, że inwestowanie w ekologiczne rozwiązania właśnie teraz może mieć sens i to z wielu powodów.

wpływ koronawirusa na energię odnawialną

Projekty wiatraków i kolektorów słonecznych mogą powstawać na indywidualne zamówienie, nie odczuwając znacznego ograniczenia z powodu spowolnienia pracy fabryk czy ograniczeń w poruszaniu się.

Firmy specjalizujące się w montażu kolektorów słonecznych polegają też najczęściej na własnych zapasach materiałów, dzięki czemu mogą wykonywać prace nawet przy ograniczonych dostawach międzynarodowych.

Decydując się na inwestycję w energię słoneczną już teraz, czy to w domu prywatnym czy w firmie można właściwie od razu rozpocząć oszczędzanie na kosztach energii elektrycznej i dzięki temu zmniejszyć realnie swoje rachunki za prąd. Ci, którzy zgromadzili środki na inwestycję w panele słoneczne nie powinni rezygnować z nich z obawy o przyszłość – energia odnawialna jest w dalszym ciągu opłacalna i nawet przy obecnej sytuacji epidemiologicznej jej cen nie powinny poszybować w górę, a wręcz mogą spadać ze względu na mniejsze obłożenie pracą firm specjalizujących się w ich montażu i konieczności poszukiwania przez nich nowych klientów.